Wczorajszą sesję amerykańskie indeksy giełdowe zakończyły mieszanie: S&P 500 spadł o 0,01%, Nasdaq 100 wzrósł o 0,03%, a Dow Jones Industrial Average zniżkował o 0,08%.
Po spotkaniu Donalda Trumpa z prezydentem Ukrainy i europejskimi przywódcami, które zakończyło się wezwaniem do zorganizowania szczytu z udziałem Rosji, indeksy pozostały w wąskim przedziale.
Dziś kontrakty terminowe na europejskie indeksy giełdowe wzrosły o 0,2% po tym, jak przywódcy USA, Ukrainy, Europy i NATO ogłosili postęp w rozmowach dotyczących zakończenia konfliktu na Ukrainie. Notowania ropy spadły o 0,8% w związku ze spekulacjami, że zawieszenie broni mogłoby zwiększyć dostawy z Rosji. Indeksy azjatyckie pozostają stabilne, a akcje spółek z Chin kontynentalnych utrzymują się w pobliżu dziesięcioletnich maksimów. Kontrakty terminowe na japońskie obligacje skarbowe kontynuowały spadki po sprzedaży 20-letnich papierów skarbowych, które cieszyły się ograniczonym zainteresowaniem.
Kontrakty terminowe na amerykańskie indeksy spadły o 0,2%, a rentowności obligacji skarbowych USA utrzymały się na dotychczasowym poziomie po tym, jak S&P Global Ratings potwierdziła długoterminowy rating kredytowy USA na poziomie AA+ i krótkoterminowy na poziomie A-1+. Notowania dolara również pozostały stabilne.
Rynki z umiarkowanym optymizmem oceniały proces pokojowy na Ukrainie po tym, jak Donald Trump wezwał Władimira Putina do rozpoczęcia przygotowań szczytu z Wołodymyrem Zełenskim. Inwestorzy, zmęczeni geopolityczną niepewnością, dostrzegli w tym sygnał nadziei na deeskalację napięć i stabilizację sytuacji w regionie. Optymizm ten pozostawał jednak ostrożny. Analitycy przypominają o licznych barierach, w tym braku zaufania stron, rozbieżnościach dotyczących kluczowych kwestii, w tym statusu Donbasu i Krymu, oraz o potencjalnym wpływie czynników zewnętrznych, które mogą utrudniać proces pokojowy.
Teraz uwaga inwestorów koncentruje się na corocznym sympozjum Rezerwy Federalnej w Jackson Hole, które rozpocznie się w czwartek. Rynki oczekują sygnałów od Jerome'a Powella, a ewentualna obniżka stóp procentowych we wrześniu mogłaby stać się impulsem do dalszych wzrostów.
Przewiduje się również, że Jerome Powell zaprezentuje nową koncepcję polityki Rezerwy Federalnej – strategię, która ma służyć realizacji celów związanych z inflacją i rynkiem pracy. Niewykluczone, że pojawią się także wskazówki dotyczące działań Fed przed wrześniowym posiedzeniem poświęconym polityce pieniężnej.
Obecnie kontrakty swapowe wskazują, że prawdopodobieństwo obniżki stóp procentowych we wrześniu o 25 punktów bazowych wynosi około 80%, przy czym dwa cięcia są już w pełni uwzględnione w cenach do końca roku.
Jeśli chodzi o sytuację techniczną, S&P500 głównym celem kupujących na dziś jest przebicie najbliższego poziomu oporu 6441 USD. Wsparłoby to dalszy wzrost i utorowałoby drogę do ruchu w kierunku poziomu 6457 USD. Innym kluczowym celem dla byków będzie utrzymanie kontroli nad poziomem 6473 USD, co dodatkowo umocni ich pozycję. Jeśli jednak rynek ruszy w dół z powodu zmniejszonego apetytu na ryzyko, kupujący muszą się uaktywnić w okolicach poziomu 6428 USD, którego przełamanie zepchnie instrument handlowy do 6414 USD, a następnie do 6400 USD.
