Wczoraj amerykańskie indeksy giełdowe zamknęły się mieszanie: S&P 500 nie odnotował żadnych zmian - 0,00%, podczas gdy Nasdaq 100 zyskał 0,55%, a Dow Jones Industrial Average spadł o 0,16%.

Indeksy nieznacznie spadły po spotkaniu Donalda Trumpa z Xi Jinpingiem, które generalnie przebiegło zgodnie z oczekiwaniami, co pozwoliło akcjom zyskać stabilność w pobliżu rekordowych poziomów. Jednak euforia związana z zakończeniem sporów handlowych wydaje się słabnąć. Inwestorzy zaczynają realistycznie oceniać perspektywy nowego porozumienia, które nie rozwiązuje wszystkich sprzeczności między dwiema największymi gospodarkami świata.
W sektorze korporacyjnym trwa sezon wyników finansowych. Inwestorzy uważnie analizują wyniki spółek i ich prognozy na przyszłość. Zdolność firm do wykazywania trwałego wzrostu zysków w obliczu spowolnienia gospodarki światowej będzie kluczowym czynnikiem utrzymania obecnych wysokich cen indeksów.
Indeks azjatycki spadł o 0,1%, podczas gdy kontrakty terminowe na akcje amerykańskie wahały się między niewielkimi wzrostami a spadkami. Indeks Chin kontynentalnych spadł o 0,3%, a japoński indeks Nikkei 225 wzrósł o 0,1% po tym, jak Bank Japonii utrzymał główną stopę procentową na niezmienionym poziomie.
Inwestorzy mieli nadzieję, że spotkanie między USA i Chinami pomoże złagodzić największy na świecie spór handlowy i ustabilizować rynki po kilku miesiącach napięć. Po kwietniowym krachu wywołanym nałożeniem ceł globalne akcje osiągnęły rekordowe maksima dzięki optymizmowi dotyczącemu sztucznej inteligencji i złagodzeniu polityki pieniężnej przez Rezerwę Federalną, która wczoraj obniżyła stopy procentowe. Bank centralny ostrzegł jednak inwestorów, że dalsze obniżki stóp procentowych w grudniu nie są gwarantowane, co osłabi popyt na giełdzie i doprowadzi do korekty.
Zgodnie z wypowiedzią prezydenta Trumpa dotyczącą spotkania przywódców, umowa umożliwi Chinom wznowienie zakupów soi od Stanów Zjednoczonych i zawiesi system licencjonowania metali ziem rzadkich na co najmniej rok. Z wypowiedzi prezydenta skierowanych do dziennikarzy wynika, że przywódcy w dużej mierze sformalizowali porozumienie ramowe osiągnięte w zeszły weekend przez przedstawicieli USA i Chin w Malezji. Chiny nie ujawniły jeszcze informacji na temat negocjacji. Trump wspomniał również o rozmowach z Chinami dotyczących dostępu do chipów Nvidia, ale zasugerował, że dostęp do najnowocześniejszej linii Blackwell nie zostanie zapewniony.
Jeśli chodzi o sytuację techniczną, S&P500 głównym celem kupujących na dziś jest przebicie najbliższego poziomu oporu 6896 USD. Wsparłoby to dalszy wzrost i utorowałoby drogę do ruchu w kierunku poziomu 6914 USD. Innym kluczowym celem dla byków będzie utrzymanie kontroli nad poziomem 6930 USD, co dodatkowo umocni ich pozycję. Jeśli jednak rynek ruszy w dół z powodu zmniejszonego apetytu na ryzyko, kupujący muszą się uaktywnić w okolicach poziomu 6874 USD, którego przełamanie zepchnie instrument handlowy do 6854 USD, a następnie do 6837 USD.