Wczoraj amerykańskie indeksy giełdowe zamknęły się na minusie: S&P 500 spadł o 1,17%, Nasdaq 100 stracił 2,04%, a Dow Jones Industrial Average zniżkował o 0,53%.

Światowe indeksy kontynuowały spadki po największym spadku od prawie miesiąca napędzanym obawami o przewartościowanie aktywów. Obligacje zyskały na wartości, a inwestorzy zaczęli zwracać uwagę na bezpieczne waluty, takie jak jen. Kontrakty terminowe na amerykańskie indeksy giełdowe spadły, sygnalizując dalsze spadki indeksów S&P 500 i Nasdaq 100 po dużej wyprzedaży akcji spółek technologicznych. Nastroje na rynku były niestabilne na początku sesji azjatyckiej po tym, jak akcje Super Micro Computer Inc. gwałtownie spadły pod koniec sesji, a prognozy przychodów Advanced Micro Devices Inc. nie przekonały inwestorów.
Ta sytuacja stworzyła atmosferę nerwowości, w której każdy, nawet umiarkowanie negatywny sygnał wywołuje silne reakcje. Inwestorzy obawiają się pogorszenia wyników finansowych przedsiębiorstw z sektora technologicznego, który od dawna jest motorem napędowym amerykańskiego rynku akcji. Szczególne zaniepokojenie budzi niepewność dotycząca rozwoju sztucznej inteligencji, która w ostatnich miesiącach spowodowała prawdziwą gorączkę inwestycyjną. Inwestorzy obecnie oceniają perspektywy firm technologicznych ze szczególną uwagą, koncentrując się nie tylko na bieżących wynikach finansowych, ale także na prognozach na przyszłość. Ostrożne komentarze kierownictwa Advanced Micro Devices Inc. dotyczące potencjalnego tempa wzrostu rozczarowały uczestników rynku, skłaniając ich do ponownej oceny oczekiwań dotyczących rentowności całego sektora półprzewodników.
Indeksy azjatyckie spadły o 1,3%. Południowokoreański Kospi, będący doskonałym przykładem boomu na sztuczną inteligencję i jednym z najbardziej dynamicznych rynków roku, wraz z japońskim Nikkei, spadł o około 3%.
Podczas gdy inwestorzy poszukiwali bezpiecznych aktywów, amerykańskie obligacje skarbowe rosły: rentowność 10-letnich obligacji spadła o dwa punkty bazowe, do 4,07%. Złoto odrobiło straty po największym spadku od ponad tygodnia. Jen umocnił się do 153,47 w stosunku do dolara.
Korekta po silnym i utrzymującym się wzroście sektora technologicznego była oczekiwana: silniejszy dolar, osłabienie rynku kryptowalut i obaw o wycenę głównych amerykańskich firm technologicznych wywarły presję na apetyt na ryzyko.
Przerwa w globalnym rajdzie giełdowym nastąpiła po tym, jak obiecujące prognozy dotyczące sztucznej inteligencji i nadzieje na dalsze obniżki stóp procentowych przez Rezerwę Federalną doprowadziły do prawie 40% wzrostu amerykańskich indeksów giełdowych od kwietniowych minimów. Wzrost ten był jednak ograniczony przez mniejszą liczbę akcji zyskujących na wartości, ponieważ nastroje rynkowe i wskaźniki techniczne sygnalizowały oznaki przegrzania, co skłoniło liderów Wall Street do uznania potencjalnego spadku za pozytywny trend. Sytuację na rynku pogorszyły wczorajsze ostrzeżenia o zawyżonych wycenach akcji ze strony kilku czołowych gigantów finansowych.

Jeśli chodzi o surowce, cena ropy Brent spadła do około 64 dolarów za baryłkę, podczas gdy ceny miedzi i rudy żelaza pozostały stabilne po odrobieniu wcześniejszych strat.
Jeśli chodzi o sytuację techniczną, S&P500 głównym celem kupujących na dziś jest przebicie najbliższego poziomu oporu 6769 USD. Wsparłoby to dalszy wzrost i utorowałoby drogę do ruchu w kierunku poziomu 6784 USD. Innym kluczowym celem dla byków będzie utrzymanie kontroli nad poziomem 6801 USD, co dodatkowo umocni ich pozycję. Jeśli jednak rynek ruszy w dół z powodu zmniejszonego apetytu na ryzyko, kupujący muszą się uaktywnić w okolicach poziomu 6756 USD, którego przełamanie zepchnie instrument handlowy do 6743 USD, a następnie do 6727 USD.