Wczoraj funt brytyjski nieznacznie odrobił straty w oczekiwaniu, że Bank Anglii najprawdopodobniej utrzyma dziś stopy procentowe bez zmian – dość kontrowersyjna decyzja, która zakończyłaby serię kwartalnych cięć.
Rynki i ekonomiści oczekują, że brytyjski bank centralny utrzyma swoją główną stopę procentową na poziomie 4%, spowalniając stopniową kwartalną redukcję, która trwa od sierpnia 2024 roku. Po ogłoszeniu decyzji odbędzie się konferencja prasowa z prezesem Banku Anglii.
Decyzja o utrzymaniu stóp procentowych bez zmian odzwierciedla wyważoną ocenę obecnej sytuacji gospodarczej. Z jednej strony inflacja wykazuje pewne oznaki spadku, z drugiej strony utrzymują się obawy dotyczące tempa wzrostu gospodarczego. Obniżka stóp mogłaby pobudzić aktywność gospodarczą, ale groziłaby również przyspieszeniem inflacji, podważając dotychczasowe postępy.
Szczególna uwaga zostanie zwrócona na ton wypowiedzi Andrew Baileya podczas konferencji prasowej. Inwestorzy oczekują sygnałów dotyczących przyszłych planów Banku Anglii w zakresie polityki pieniężnej. Kluczowa będzie odpowiedź na pytanie, czy regulator rozważa wznowienie obniżek stóp procentowych w nadchodzących kwartałach, czy też skoncentruje się na utrzymaniu stabilności cen – nawet kosztem wolniejszego wzrostu gospodarczego. Odpowiedzi Baileya na pytania dziennikarzy mogą mieć znaczący wpływ na kurs funta i nastroje na rynku.
Jest oczywiste, że Komitet Polityki Pieniężnej (MPC) zamierza zająć ostrożne stanowisko, biorąc pod uwagę utrzymujące się obawy dotyczące jesiennego budżetu rządu Partii Pracy, który zostanie przedstawiony 26 listopada. Bailey może jednak wciąż mieć nadzieję na decyzję przed świętami Bożego Narodzenia, ponieważ ostatnie dane wskazują na oznaki osłabienia presji cenowej i spowolnienia aktywności gospodarczej.
W ramach reorganizacji komunikacji centralnego banku Bank Anglii przedstawi także zaktualizowany raport o polityce pieniężnej oraz protokoły z posiedzeń, w których dziewięciu członków MPC po raz pierwszy przedstawi swoje indywidualne stanowiska.
Ekonomiści spodziewają się trudnej decyzji, a najczęstszą prognozą jest stosunek 6:3. Jastrzębie, do których należy główny ekonomista Huw Pill, nadal są zaniepokojeni utrzymującą się wysoką inflacją prawie dwukrotnie przekraczającą cel 2%, a gołębie, takie jak Alan Taylor, koncentrują się bardziej na spowolnieniu wzrostu gospodarczego i słabym popycie na pracę.
Bailey mógłby odegrać decydującą rolę w listopadzie lub grudniu, przyjmując bardziej zrównoważone stanowisko. Chociaż prezes stwierdził niedawno, że termin kolejnej obniżki stóp procentowych pozostaje niepewny, ostrzegł, że gospodarka nie funkcjonuje z pełną wydajnością i wskazał na spowolnienie na rynku pracy.
Większość ekonomistów spodziewa się, że Bank Anglii obniży swoją prognozę inflacji w najbliższej przyszłości, po tym jak wrześniowy wzrost cen utrzymał się na poziomie 3,8%. Wcześniej bank centralny prognozował, że inflacja osiągnie szczyt na poziomie 4% w tym miesiącu. Połowa ekonomistów spodziewa się również, że bank podniesie swoją prognozę wzrostu na 2025 rok po rewizji danych pod koniec ubiegłego roku.
Jeśli chodzi o perspektywy techniczne dla GBP/USD, kupujący funta muszą przełamać najbliższy opór na poziomie 1,3075, co otworzy drogę w stronę poziomu 1,3100, choć dalszy wzrost może okazać się trudny. Docelowym poziomem będzie strefa 1,3130. W przypadku spadku pary niedźwiedzie spróbują odzyskać kontrolę nad poziomem 1,3040. Udana próba może poważnie osłabić pozycję kupujących i zepchnąć GBP/USD w kierunku minimum na poziomie 1,3010, a następnie do 1,2975.
