Wczoraj amerykańskie indeksy giełdowe zakończyły sesję znacznymi wzrostami: S&P 500 wzrósł o 1,54%, Nasdaq 100 zyskał 2,27%, a Dow Jones Industrial Average zwyżkował o 0,81%.
Wzrost na rynku akcji wywołany optymizmem związanym z porozumieniem o wznowieniu działalności rządu USA napotkał przeszkody w Azji, gdyż doniesienia o planach Chin dotyczących częściowego ograniczenia eksportu metali rzadkich do USA wzbudziły obawy. Regionalny indeks akcji MSCI spadł o 0,3% po wcześniejszym wzroście o 0,5%, a najwięcej straciły chińskie indeksy. Główny chiński indeks akcji spadł o 0,9%. Kontrakty terminowe na amerykańskie indeksy giełdowe zniżkowały o 0,1% po tym, jak indeks S&P 500 wzrósł w poniedziałek w związku z oznakami rychłego porozumienia w sprawie zakończenia zamknięcia rządu. Kontrakty terminowe na europejskie akcje również straciły część swoich zysków.
Perspektywa ograniczenia dostaw metali ziem rzadkich, niezbędnych dla elektroniki, baterii i przemysłu obronnego, wywołała niepokój wśród inwestorów. Zależność USA od Chin w tym obszarze od dawna budzi obawy, a wszelkie ograniczenia mogą poważnie wpłynąć na amerykańskie firmy zajmujące się zaawansowanymi technologiami. Zauważa się, że może to być odpowiedź Chin na ciągłą presję USA w zakresie handlu i technologii. Mimo że chiński rząd nie potwierdził oficjalnie tych planów, same pogłoski wzbudziły spekulacje na rynkach.
Euforia związana z perspektywą wznowienia działalności rządu USA nieco osłabła, ponieważ uczestnicy rynku zdali sobie sprawę, że ustawa nadal musi zostać uchwalona przez Izbę Reprezentantów.
Wtorkowe straty były również związane z relokacja środków inwestorów do bezpieczniejszych segmentów rynku po niedawnej wyprzedaży akcji spółek technologicznych. Uczestnicy rynku nadal jednak liczą na to, że wznowienie działalności rządu USA przywróci napływ kluczowych danych ekonomicznych dotyczących zatrudnienia i inflacji, co pozwoli określić kierunek polityki Rezerwy Federalnej.
Chciałbym przypomnieć, że rekordowe, 41-dniowe zawieszenie działalności rządu USA może zakończyć się już jutro. Wynik głosowania w Senacie w poniedziałek wyniósł 60-40, pomimo rosnących utrudnień w transporcie lotniczym, opóźnień w dostarczaniu pomocy żywnościowej oraz niezadowolenia wśród pracowników federalnych, którzy od ponad miesiąca nie otrzymują wynagrodzenia.
Jeśli chodzi o sytuację techniczną, S&P500 głównym celem kupujących na dziś jest przebicie najbliższego poziomu oporu 6837 USD. Wsparłoby to dalszy wzrost i utorowałoby drogę do ruchu w kierunku poziomu 6854 USD. Innym kluczowym celem dla byków będzie utrzymanie kontroli nad poziomem 6874 USD, co dodatkowo umocni ich pozycję. Jeśli jednak rynek ruszy w dół z powodu zmniejszonego apetytu na ryzyko, kupujący muszą się uaktywnić w okolicach poziomu 6819 USD, którego przełamanie zepchnie instrument handlowy do 6801 USD, a następnie do 6784 USD.
