W obliczu rosnącej presji ze strony inwestorów, szczególnie w oczekiwaniu na reakcję rynku na decyzję Izby Reprezentantów USA o zakończeniu 42-dniowego zawieszenia działalności rządu, Peter Thiel, miliarder technologiczny i wczesny inwestor w PayPal i Facebooka, wywołał debatę swoimi najnowszymi wypowiedziami na temat Bitcoina. W niedawnym wywiadzie Thiel stwierdził, że Bitcoin został skutecznie przejęty przez duże instytucje finansowe i państwo.

Według Thiela ideologiczny fundament kryptowalut – decentralizacja – został bezpowrotnie utracony. "Dziś BTC jest wygodny nawet dla FBI, co mówi wszystko o tym, jak bardzo się zinstytucjonalizował" – powiedział.
Thiel przyznał, że nadal posiada w swoim portfelu kryptowaluty, ale przyznał, że nie postrzega już Bitcoina jako narzędzia wolności. "Wygląda na to, że nie doświadczyliśmy rewolucji – zamiast tego dostaliśmy ETF BlackRock" – zauważył dosadnie.
Oświadczenie Thiela, co nie dziwi, wywołało ożywioną dyskusję w społeczności kryptowalutowej. Z jednej strony rosnący wpływ regulatorów i wejście na rynek dużych graczy finansowych, takich jak BlackRock, niezaprzeczalnie odzwierciedlają akceptację Bitcoina w tradycyjnych finansach. Ten trend może przynieść niższą zmienność i większą stabilność cen, czyniąc BTC bardziej atrakcyjnym dla inwestorów instytucjonalnych. Z drugiej strony, przeczy on pierwotnej wizji Bitcoina – cyfrowej waluty peer-to-peer, poza zasięgiem scentralizowanej kontroli.
Nie należy jednak traktować oceny Thiela zbyt dosłownie. Nawet w warunkach instytucjonalizacji Bitcoin zachowuje kluczowe aspekty decentralizacji. Blockchain pozostaje publiczny, transparentny i kryptograficznie bezpieczny. Chociaż moc wydobywcza jest skoncentrowana w kilku głównych pulach, podmioty te są nadal rozproszone geograficznie i, teoretycznie, podlegają konkurencji rynkowej. Zatem, pomimo ewolucji ekosystemu, fundamentalna zdecentralizowana architektura Bitcoina pozostaje do pewnego stopnia nienaruszona.
Rekomendacje handlowe:

Jeśli chodzi o perspektywy techniczne dla Bitcoina, obecnie kupujący koncentrują się na powrocie do poziomu 105 300 USD, którego przełamanie utorowałoby drogę do 107 900 USD, a następnie do 111 300 USD. Ostateczny cel wzrostu stanowi poziom 113 500 USD. Jego przekroczenie potwierdzi siłę trendu wzrostowego. Jeśli Bitcoin spadnie, kupujący prawdopodobnie się uaktywnią w obszarze 102 400 USD. Spadek poniżej tego poziomu może szybko zepchnąć BTC w okolice 99 400 USD. Najdalszym celem pozostaje obszar 95 900 USD.

Jeśli chodzi o perspektywy techniczne dla Ethereum, konsolidacja powyżej poziomu 3529 USD otwiera drogę do 3664 USD. Najdalszym celem pozostaje maksimum w obszarze 3818 USD, którego przebicie będzie świadczyć o kształtowaniu się trendu wzrostowego. W przypadku spadku ceny Ethereum kupujący prawdopodobnie uaktywnią się w okolicach 3390 USD. Spadek poniżej tego poziomu może szybko zepchnąć ETH do 3279 USD. Najdalszym celem będzie obszar 3181 USD.
Na wykresie:
- Czerwone linie — poziomy wsparcia i oporu, które mogą działać jako strefy spowolnienia lub przyspieszenia ruchu ceny.
- Zielona linia — 50-dniowa średnia kroczącą.
- Niebieska linia —100-dniowa średnia kroczącą.
- Jasnozielona linia — 200-dniowa średnia kroczącą.
Przecięcie lub testowanie średnich kroczących zazwyczaj zatrzymuje ruch cenowy lub wyznacza nowy impuls.