Wczoraj amerykańskie indeksy giełdowe zamknęły się na minusie: S&P 500 spadł o 0,82%, Nasdaq 100 stracił 1,21%, a Dow Jones Industrial Average zniżkował o 1,07%.
Indeksy spadły przed publikacją wyników finansowych Nvidia Corp., co stanowi istotny test dla stabilności rynku po tym, jak obawy dotyczące przewartościowania wywołały wyprzedaż, która przyniosła stratę w wysokości 1,6 biliona dolarów.

Inwestorzy koncentrują się obecnie na tym, czy Nvidia będzie w stanie sprostać wysokim oczekiwaniom, biorąc pod uwagę jej dominującą pozycję na rynku układów AI. Wszelkie oznaki spowolnienia wzrostu lub niezdolności do zaspokojenia prognozowanego popytu mogą wywołać nową falę wyprzedaży, wpływając nie tylko na sektor technologiczny, ale także na cały rynek. Obawy dotyczące przewartościowania spółek technologicznych i ich wpływu na ogólną stabilność rynku nasilają się w miarę zbliżania się końca roku.
Raport zysków firmy Nvidia będzie kluczowym wskaźnikiem przyszłego kierunku rynku. Pozytywny raport mógłby tymczasowo uspokoić inwestorów i przywrócić zaufanie, pokazując odporność sektora technologicznego. Jednak nawet w takim scenariuszu długoterminowe ryzyko związane z niepewnością makroekonomiczną pozostanie istotne.
Indeksy azjatyckie zniżkowały o 0,2%, kontynuując spadki czwarty dzień z rzędu. Indeksy europejskie rozpoczęły sesję względnie stabilnie. Kryptowaluty ponownie straciły na wartości: Bitcoin na krótko spadł poniżej 90 000 USD, ale następnie odrobił straty i ponownie wzrósł powyżej tego poziomu.
Indeks S&P 500 spadł już w tym miesiącu o ponad 3%, a zmienność w jego obrębie gwałtownie wzrosła. Indeks zmienności CBOE, często nazywany wskaźnikiem strachu na Wall Street, wzrósł do 24 punktów, przekraczając niepokojący inwestorów poziom 20 punktów.

Uczestnicy rynku zwracają uwagę również na inną istotną kwestię, a mianowicie, czy Rezerwa Federalna obniży stopy procentowe w przyszłym miesiącu. Inwestorzy są obecnie mniej pewni dalszych cięć kosztów pożyczek. Swapy wskazują obecnie na prawdopodobieństwo takiego scenariusza na poziomie poniżej 50%. Ostatnio kilku decydentów wyraziło sprzeciw wobec tego posunięcia, powołując się na ryzyko inflacyjne, chociaż prezes Rezerwy Federalnej, Christopher Waller, podtrzymał swoje stanowisko popierające obniżenie stóp procentowych.
Jeśli chodzi o sytuację techniczną, S&P500 głównym celem kupujących na dziś jest przebicie najbliższego poziomu oporu 6627 USD. Wsparłoby to dalszy wzrost i utorowałoby drogę do ruchu w kierunku poziomu 6638 USD. Innym kluczowym celem dla byków będzie utrzymanie kontroli nad poziomem 6651 USD, co dodatkowo umocni ich pozycję. Jeśli jednak rynek ruszy w dół z powodu zmniejszonego apetytu na ryzyko, kupujący muszą się uaktywnić w okolicach poziomu 6616 USD, którego przełamanie zepchnie instrument handlowy do 6603 USD, a następnie do 6590 USD.