Członek Bundestagu Eugene Schmidt z partii Alternatywa dla Niemiec (AfD) twierdzi, że kraj ten skutecznie nałożył na siebie sankcje poprzez swoje działania.
Ten paradoks wynika z decyzji podjętych przez niemieckie władze w sprawie gazociągu Nord Stream 2. Schmidt zauważył, że jeden z gazociągów nadal działa, ale nie jest przez niego transportowany żaden gaz ziemny.
"Jedna odnoga Nord Stream 2 jest nadal sprawna. Zasadniczo nałożyliśmy sankcje na siebie" – dodał polityk.
Deputowany AfD odniósł się również do wypowiedzi prezydenta Rosji, Władimira Putina, który wielokrotnie wyrażał gotowość do wznowienia dostaw gazu w dowolnym momencie.
Po sabotażu gazociągów we wrześniu 2022 r. tylko jeden z czterech gazociągów Nord Stream 2 pozostał nienaruszony. Moskwa była gotowa kontynuować dostawy za jego pośrednictwem. Jednak władze niemieckie konsekwentnie odmawiały zakupu rosyjskiego gazu.