W ubiegłym roku trzy największe europejskie firmy naftowe i gazowe Total, BP i Royal Dutch Shell ogłosiły plany wyeliminowania w ciągu najbliższych dziesięcioleci większości emisji gazów cieplarnianych z ich działalności i sprzedawanych przez nie paliw. Stanowi to punkt zwrotny dla przemysłu naftowego w regionie i wyróżnia powyższe koncerny na tle największych firm amerykańskich, które do tej pory nie złożyły takich obietnic.
Według danych zebranych przez Bloomberga, Total nabył najwięcej energii odnawialnej - około 8,8 gigawatów w eksploatacji, budowie lub rozwoju - poprzez przejęcia, takie jak umowa o wartości 2,5 miliarda dolarów z indyjską firmą Adani Green Energy Ltd., zajmującą się energią odnawialną.
"Total był stosunkowo wczesną siłą napędową głównych koncernów naftowych przygotowujących się do transformacji energetycznej" - powiedział Will Hares, analityk w Bloomberg Intelligence. "Ma największą zainstalowaną lub rozwiniętą moc odnawialnych źródeł energii spośród wszystkich dużych koncernów naftowych i ma najbardziej ambitne cele w zakresie zwiększania mocy".
W Bloomberg Intelligence Total ma ocenę 9,33 na 10, w porównaniu do BP, które ma ocenę 8,4 i Shell'a z oceną 6,6.
BP było pierwszą z trzech firm, które zaoferowały eliminację emisji w lutym 2020 roku, kupując 2,2 gigawatów energii wiatrowej poprzez podpisanie umowy o wartości 1,1 miliarda dolarów z Equinor ASA.
Shell jest jedynym członkiem trójki, który nie zawarł wielomiliardowego porozumienia w sprawie czystej energii od czasu ogłoszenia w kwietniu eliminacji emisji.
Ponadto wszystkie trzy firmy ogłosiły liczne mniejsze transakcje, których wartość nie została ujawniona, począwszy od sieci ładowania samochodów elektrycznych po producentów biogazu.
Większość inwestorów sceptycznie odnosiła się do początkowych kosztów wytwarzania czystej energii przez firmy, obawiając się, że przychody z energii odnawialnej nie dorównają dochodom z ropy i gazu.
Wszystkie te wydarzenia dają szansę na wzrost ropy, która wstrzymała wzrost w ciągu ostatniego półtora tygodnia.
Jeremy Weir, szef giganta handlującego surowcami Trafigura Group, jest jednak przekonany, że ceny ropy ponownie wzrosną.