Kurs bitcoina wznowił ruch w dół w środę i chwilowo spadł do wartości 52 500 dolarów. Mówiliśmy już wcześniej, że oczekujemy, iż notowania bitcoina będą nadal spadały z kilku powodów jednocześnie. A główne z nich są techniczne. Najważniejszą rzeczą, która się ostatnio wydarzyła, nie jest nawet pokonanie krytycznego poziomu. Zgodnie ze wskaźnikiem Ichimoku, chmura Ichimoku musi zostać pokonana, aby trend spadkowy mógł się rozwinąć. Najważniejsze jest umocnienie się poniżej kanału wzrostowego. Oczywiście nie oznacza to, że cena spadnie teraz o 100%, nie ma takiej opcji. Wszystko i tak będzie zależało od nastrojów inwestorów i traderów. Jeśli np. jutro Elon Musk ogłosi, że chce kupić BTC za kilka kolejnych miliardów dolarów, nie trzeba długo zgadywać, co się stanie. Ale piękno analizy technicznej polega na tym, że nie bierze ona pod uwagę możliwych przyszłych wydarzeń, o których nikt nie wie i nikt nie podejrzewa, że się wydarzą. Pokazuje ona wyraźnie obecny stan rzeczy. W tej chwili wyraźnie widać, że bitcoin musi się skonsolidować poniżej chmury Ichimoku i poziomu 50 770 dolarów, aby można było mówić o czymś więcej niż banalnej korekcie. Wciąż zauważamy, że trend wzrostowy wyraźnie osłabł w ostatnich tygodniach, a wczoraj przedstawiliśmy ilustracje porównawcze ruchów bitcoina w latach 2013-2014 oraz w latach 2017-2018. Z naszego punktu widzenia te okresy wzrostów i spadków są bardzo podobne do tego, co dzieje się teraz z bitcoinem. Oczywiście, w tej chwili możemy powiedzieć, że bardzo duża liczba dużych inwestorów i inwestorów instytucjonalnych weszła na rynek i nie zamierzają oni porzucać bitcoina przy najmniejszym zagrożeniu. Nikt jednak nie może dać 100% gwarancji, że tak się stanie. Zwracamy uwagę na fakt, że bardzo wielu miliarderów i inwestorów powtarza nam, że bitcoin będzie nadal rósł, jednak żaden z nich nie wspomina, że nadszedł czas na lekką korektę! Uważamy, że jest to bardzo ważna kwestia.
FX.co ★ Bill Miller: kurs bitcoina będzie dalej rósł
Analiza kryptowalut:::