Kurs Bitcoina i Ethereum spada w otchłań, podczas gdy brytyjskie firmy kryptowalutowe i inwestorzy mają duże nadzieje, że nowy premier Rishi Sunak może przywrócić zainteresowanie kryptowalutami w Wielkiej Brytanii.
Nowy premier Wielkiej Brytanii, który był ministrem finansów w rządzie byłego premiera Borisa Johnsona, ma dużo spraw i nierozwiązanych problemów do załatwienia. Obejmują one uspokojenie chaosu gospodarczego spowodowanego przez działania jego poprzedniczki Liz Truss. Oczywiście kryptowaluty nie są na szczycie listy priorytetów, ale krążą plotki, że miłośnicy aktywów cyfrowych mają powody do optymizmu.
Po zwycięstwie Sunaka, traderzy, inwestorzy, a zwłaszcza właściciele firm związanych z kryptowalutami, poczuli ulgę. W społeczności krążą plotki, że Sunak jest bardziej rozsądną osobą, zwłaszcza po tym, jak arogancja i niekompetencja Liz Truss i byłego ministra finansów Kwasi Kwartenga prawie zrujnowały brytyjską gospodarkę.
W swoim czasie Rishi Sunak stwierdził, że widzi możliwości i potencjał kryptowaluty i chce, aby Wielka Brytania była w tej dziedzinie. Były analityk Goldman Sachs kilkakrotnie wyrażał swoje pozytywne nastawienie do kryptowaluty, a już w kwietniu tego roku, jako minister finansów Wielkiej Brytanii, przedstawił wielki plan przekształcenia kraju w globalne centrum kryptograficzne. Obejmowało to dostosowanie stablecoinów do wymogów regulacyjnych i uzyskanie od Royal Mint, oficjalnego producenta monet w Wielkiej Brytanii, wprowadzenia niewymiennego tokena.
Objął stanowisko premiera kilka tygodni temu, mimo to miłośnicy kryptowalut mają już do niego pytanie: czy zrobi coś, aby ustabilizować rynek, który liże rany po kilku trudnych miesiącach i wielu bankructwach korporacyjnych, czy nie.
W ankiecie przeprowadzonej wśród 300 brytyjskich założycieli firm fintech związanych z kryptowalutami prawie 20% założycieli uważa, że regulator "aktywnie sygnalizuje", że Wielka Brytania nie jest odpowiednim miejscem do założenia firmy kryptowalutowej. Jednak w Wielkiej Brytanii mieszka dość duża liczba posiadaczy kryptowalut.
Jeśli chodzi o dzisiejszą sytuację techniczną na Bitcoinie, jest on na poziomie krytycznym - 15 560 USD, poniżej którego jest tylko pustka. Nacisk kładziony jest teraz na obronę tego poziomu, którego przełom ze strony sprzedawców byłby stosunkowo poważnym ciosem dla waluty. Przełamanie poziomu 15 560 USD zwiększy presję na Bitcoin, otwierając drogę do 14 650 USD i 14 370 USD. Przebicie tych poziomów doprowadzi do spadku pierwszej na świecie kryptowaluty do poziomów 13 950 USD i 13 675 USD. Można mówić o wyrównaniu sytuacji i opanowaniu paniki dopiero po umocnieniu Bitcoina powyżej 16 630 USD. Przebicie tego poziomu doprowadzi do osiągnięcia poziomu 17 460 USD i umożliwi test poziomu 18 108 USD.
Ether również mocno spadł w obliczu zawirowań związanych z FTX, a teraz trudno powiedzieć, czy kupujący poradzą sobie z obroną poziomu wsparcia 1 070 USD, czy nie. Oczywiście, aby wyrównać sytuację, kupujący skupiają się na przebiciu najbliższego poziomu oporu 1 118 USD. To wystarczy, aby doprowadzić do znaczących zmian na rynku i powstrzymać nową falę spadku. Konsolidacja powyżej 1 118 USD uspokoi sytuację i przywróci równowagę w sieci Ethereum z perspektywą korekty do maksimum 1 172 USD. Bardziej odległym celem będzie poziom 1 220 USD. Po powrocie presji na instrument handlowy i po przebiciu poziomu wsparcia 1 073 USD (prawdopodobieństwo tego jest bardzo wysokie) cena może osiągnąć poziom 999 USD. Jego przebicie zepchnie instrument handlowy do minimów: 934 USD i 876 USD. Będzie to dość bolesne dla posiadaczy kryptowalut.
