Chociaż czołowe banki centralne na świecie spowalniają tempo zacieśniania polityki pieniężnej, nadal podnoszą stopy procentowe. Nawet wtedy, gdy pojawiają się oznaki, że gospodarki albo zmierzają w kierunku recesji, jak w przypadku Stanów Zjednoczonych, albo już są w recesji, jak w przypadku strefy euro i Wielkiej Brytanii. Fakt, że zacieśnianie monetarne trwa nadal, nie może nie wpłynąć na ceny ropy. Recesja doprowadzi do ograniczenia globalnego popytu, co przy stabilnej podaży pozostawi trend spadkowy dla ropy Brent.
Jeśli gołębi Bank Japonii zrobi krok w kierunku odejścia od ultra-luźnej polityki pieniężnej, poszerzając granice docelowego przedziału rentowności, to czego spodziewać się po pozostałych? Jeśli inflacja nagle wzrośnie w 2023 r., Fed i firmy nie będą miały innego wyjścia, jak tylko dalej podnosić stopy procentowe. Recesja stanie się rzeczywistością, światowy popyt na ropę spadnie, a byki ropy Brent zostaną oszukane.
Dynamika prawdopodobieństwa recesji w czołowych gospodarkach świata
Ich ostatnia aktywność związana była z odejściem Chin od polityki "zero COVID", decyzją USA o rozpoczęciu zakupów ropy w celu uzupełnienia rezerw strategicznych po ich redukcji o 180 mln baryłek, a także z osłabieniem dolara. Niemniej jednak szybkie otwarcie chińskiej gospodarki jest obarczone wzrostem liczby zgonów o 1 milion i wzrostem zachorowań do 10 milionów w szczytowym momencie. Jeśli ludzie będą chorować, produktywność spadnie i problemy z łańcuchem dostaw będą się pogłębiać, co wpłynie na całą światową gospodarkę.
Nikt dokładnie nie wie, jak rozwinie się sytuacja w Chinach, a niepewność zwiększa szanse na konsolidację ropy Brent. Z jednej strony wskaźnik zaufania biznesu w Chinach, według badania World Economics, spadł do najniższego poziomu od stycznia 2013 r., co osłabia popyt wewnętrzny u największego konsumenta ropy. Z drugiej strony Xi Jinping obiecał skupić się na gospodarce, co jest zachęcające dla traderów ropy.
Jak dotąd nie ma szczególnych problemów z ustaleniami. Rosja nadal dostarcza ropę do Indii tankowcami ubezpieczonymi przez UE, co wskazuje na przestrzeganie przez kontrahentów ustalonego pułapu ceny 60 USD za baryłkę - wbrew głośnym deklaracjom Moskwy, że sprzedaż nie dojdzie do skutku. Obecna cena ropy wydaje się odpowiadać każdemu. Problemy mogą zacząć się później, jeśli ceny spadną.
Tak więc obawy o globalną recesję spychają Brent w dół, ale zakupy ropy w USA w celu uzupełnienia rezerw strategicznych, słabnący dolar amerykański i wiara w dodatkowe bodźce monetarne i fiskalne ze strony Chin pomagają ustabilizować sytuację na rynku ropy.
Technicznie rzecz biorąc, na dziennym wykresie ropy formacja odwrócenia 1-2-3 może zostać aktywowana, jeśli punkt Pivot na poziomie 83,35 USD za baryłkę zostanie przełamany. Zwiększyłoby to ryzyko spadku. Natomiast spadek poniżej 78,45 USD byłby powodem do sprzedaży.