Początek nowego tygodnia był dość spokojny. Jeśli była jakaś reakcja na piątkowe i poniedziałkowe amerykańskie raporty, to jedynie to, że oba instrumenty powoli oddalały się od swoich wcześniejszych maksimów we wtorek i środę. Można było skupić się wyłącznie na przemówieniu prezesa Fed Jerome'a Powella przez pierwsze trzy dni tygodnia, ale kiedy zaczął przemawiać, stało się jasne, że problemy polityki pieniężnej nie zostaną poruszone. Dlatego do chwili obecnej nie było żadnego ważnego wydarzenia w tym tygodniu.
Nieco ciekawiej będzie w drugiej połowie tygodnia. Po pierwsze, jutro zostanie opublikowany raport o inflacji w USA za grudzień. Przewidywany przez rynki wynik to 6,5% r/r wobec obecnych 7,1% r/r. Oczekiwane jest nowe spowolnienie. W tej chwili nie można z całą pewnością powiedzieć, czy te oczekiwania się spełnią, ale jeśli tak się stanie, reakcja może nie być tak silna. Popyt na amerykański pieniądz może znacznie spaść, jeśli inflacja spadnie poniżej 6,5%, a jeśli powyżej tego poziomu, popyt wzrośnie. Przypomnę, że rynek oczekuje obecnie podwyżki stopy procentowej Fed do 5,5%, który nie zaprzecza, że może ona wzrosnąć do 5,75-6,00%. Bardziej prawdopodobna jest ta pierwsza opcja. Prawdopodobieństwo skorzystania z drugiej, korzystnej dla dolara alternatywy maleje wraz z szybszym spadkiem inflacji.
W piątek pojawią się raporty o PKB Wielkiej Brytanii, ale rynek może je po prostu zignorować. Liczyć się będą tylko wartości miesięczne, które i tak nie będą miały większego znaczenia. Ponadto mogę wspomnieć, że Goldman Sachs odwołał swoją prognozę recesji w strefie euro w 2023 roku. Przewiduje teraz, że europejska gospodarka wzrośnie o 0,6%, podczas gdy PKB spadnie o 0,1%. Kryzys energetyczny, zdaniem ekonomistów Goldman Sachs, sprawi, że tej zimy wzrost będzie wyjątkowo słaby, chociaż udało się uniknąć najgorszego scenariusza. W ostatnich tygodniach nastąpił znaczny spadek cen gazu, które obecnie wynoszą poniżej 750 USD za 1000 metrów sześciennych. Z powodu sabotażu Nord Stream Europa nadal ma poważne problemy z dostawami, ponieważ jest prawie całkowicie pozbawiona rosyjskiego gazu. Jednak ograniczony dostęp do gazu za 750 USD jest lepszą opcją niż taki dostęp do gazu za 2500 USD.
Analitycy Goldman Sachs przewidują szybszy spadek inflacji w wyniku spadku cen surowców energetycznych. Do końca 2023 roku może ona spaść do 3,25%. Bank uważa też, że EBC będzie w kolejnych miesiącach częściej podnosił stopę procentową o 50 pb. Generalnie analitycy przewidują wzrost stopy EBC do minimum 3,25-3,5%. Ta wartość jest moim zdaniem zbyt niska i nie będzie w stanie podtrzymać silnego popytu na walutę euro w 2023 roku. Dla obu instrumentów nadal przewiduję powstanie odcinków trendu korekcyjnego, które ostatecznie mogą przekształcić się w nowe sygnały.
Wnioskuję z analizy, że budowa sekcji trendu wzrostowego stała się bardziej skomplikowana i jest prawie ukończona. W związku z tym można teraz brać pod uwagę sprzedaż z celami zbliżonymi do przewidywanego poziomu 0,9994, czyli 323,6% Fibo. Nieudana próba przebicia poziomu 1,0726 sugeruje, że w najbliższych tygodniach instrument może spadać, jednak możliwe, iż trend wzrostowy się wydłuży i stanie się bardziej złożony. Prawdopodobieństwo takiego scenariusza jest nadal stosunkowo duże.
Budowanie sekcji trendu spadkowego jest nadal brane pod uwagę ze względu na wzór falowy instrumentu funt/dolar. Obecnie można brać pod uwagę sprzedaż z celami na poziomie Fibo 1,1508 (50,0%). Wzrostowa część trendu prawdopodobnie się skończyła, jednak może przybrać dłuższą formę niż obecnie.
