Podczas gdy gracze rynkowi czekają na kluczowe dane o inflacji z zeszłego roku, które mogą wywołać kolejny rajd, trzech czołowych ekonomistów Fed z Chicago oświadczyło, że stopa procentowa zostanie podwyższona o jeszcze jeden punkt procentowy, zanim Fed ogłosi, że osiągnął pułap, czyli zakończenie zacieśniania polityki pieniężnej.
Ekonomiści przewidują, że stopy wzrosną do około 5,5% i utrzymają się na tym poziomie przez dłuższy czas, a co za tym idzie ceny wszystkiego od żywności po paliwo również nie spadną. "Myślę, że Fed będzie przez jakiś czas utrzymywał stopy procentowe na najwyższych poziomach" – powiedział Randall Kroszner, były prezes Fed. "Nawet jeśli inflacja spadnie o 200 punktów bazowych w ciągu roku, a może nawet o 300 punktów bazowych, Fed nadal będzie utrzymywał stopy procentowe na poziomie 5,5%" – dodał.
Inflacja skoczyła w zeszłym roku do najwyższego poziomu od 40 lat, gdy światowy popyt na towary i usługi poprawił się. Chociaż od tego czasu ceny spadły, nadal są znacznie powyżej celu Fed na poziomie 2%, co oznacza, że bank "przegapił" odpowiedni moment, w którym powinien był zacząć podnosić stopy procentowe. Jednak uda się uniknąć recesji gospodarczej, pod warunkiem, że na rynku nie pojawią się dodatkowe problemy.
Przedstawiciele Fed podnieśli stopy procentowe do 4,3% w zeszłym miesiącu i prognozowali, że w tym roku osiągną poziom 5,1%. Jest to całkowicie odmienne od działań, które podjęli w latach 70., kiedy inflacja zaczęła zwalniać. Prawdopodobnie dlatego, że wcześniejsza decyzja była fatalnym błędem, ponieważ ceny ponownie zaczęły gwałtownie rosnąć, doprowadzając do kryzysu w gospodarce.
Choć dzisiejsze dane mogą wskazywać, że inflacja pozostaje pod kontrolą, Fed będzie najprawdopodobniej bardziej rozważny w swoich decyzjach. Przynajmniej na to liczy wielu uczestników rynku. Jednak wielu ekspertów twierdzi, że istnieje ogromna różnica między okresem przełomu lat 70. i 80. a dniem dzisiejszym ze względu na to, że Fed nie stracił zaufania do rynków. Jeśli wydarzenia potoczą się w ten sposób, podwyżka stóp prawdopodobnie doprowadzi do łagodnej recesji jeszcze w tym roku, ale będzie ona krótkotrwała.
Jeśli chodzi o rynek Forex, nadal istnieją szanse na osiągnięcie nowych miesięcznych maksimów na parze EUR/USD, o ile kupującym uda się zepchnąć euro do 1,0760. To zachęci parę do wzrostu powyżej 1,0790 i osiągnięcia 1,0850. Jeśli jednak presja powróci i sprzedający osiągną 1,0760, euro spadnie do poziomu 1,0720, a następnie do 1,0680 lub nawet 1,0650.
Para GBP/USD stopniowo wyhamowuje wzrost, co oznacza, że kupujący muszą utrzymać się powyżej 1,2120 w celu zachowania swojej przewagi. Dopiero przebicie poziomu 1,2180 popchnie funta do 1,2240 i 1,2300, gdyż powrót presji w obszarze 1,2120 prawdopodobnie doprowadzi do spadku do 1,2060 i 1,2010.
