Amerykańska giełda kontynuuje swój rajd, podczas gdy Michael Wilson z Morgan Stanley, jeden z najbardziej znanych niedźwiedzi rynku, ostrzega, że rajd akcji technologicznych, który już przekroczył 20%, nie Jest stabilny i że sektor z pewnością wkrótce wykaże dość duży spadek.
Nasdaq 100 zaczął rosnąć, gdy inwestorzy uciekali z wrażliwych ekonomicznie sektorów, takich jak banki, po upadku kilku amerykańskich pożyczkodawców na początku marca" - powiedział Wilson. Jego zdaniem jest to jednak tylko rotacja, która ma miejsce częściowo dlatego, że technologia jest postrzegana jako tradycyjny bezpieczny sektor, chociaż nie zgadza się z tą tezą i uważa, że media, podstawowe produkty i opieka zdrowotna mają lepszy stosunek ryzyka do zwrotu.
"Technologia jest w rzeczywistości bardziej procykliczna, a jej dno pokrywa się z szerszym rynkiem na rynkach niedźwiedzi. Radzimy poczekać na stałe minimum na szerszym rynku przed inwestowaniem w akcje firm technologicznych" - napisał Michael Wilson w notatce dla klientów.
"Oczekiwanie, że Rezerwa Federalna wkrótce zaprzestanie zacieśniania polityki pieniężnej, rozczaruje inwestorów, ponieważ to się nie stanie" - dodał Wilson. "Nie postrzegamy niedawno uruchomionego programu finansowania bankowego jako formy luzowania ilościowego, które ostatecznie pobudzi ryzykowne aktywa" - napisał.
Premarket
Tymczasem po dzisiejszej decyzji OPEC sektor energetyczny w Europie kontynuuje silny wzrost, a indeks wzrósł o 4%. Akcje BP Plc, Shell Plc i TotalEnergies SE wzrosły o co najmniej 4,8%. Akcje spółek z Arabii Saudyjskiej rosły w poniedziałek ósmy dzień z rzędu, co stanowi najdłuższą passę od stycznia 2022 roku.
Jeśli chodzi o rynek wstępny, akcje Marathon Oil wzrosły o 6,4%, a APA Corp. i Halliburton Co. wzrosły o około 5,6%.
Sytuacja poza rynkiem energetycznym jest spokojna. Indeks bankowy SPDR S&P Regional Banking ETF (KRE) wzrósł w piątek o 0,99%, podczas gdy dziś na rynku wstępnym skorygował się już nieznacznie o 0,30%.
Akcje Metropolitan Bank, które w piątek zyskały ponad 33%, wzrosły teraz o kolejne 1,7% na premarkecie.
Papiery Alphabet, spółki macierzystej Google, wzroły w piątek o 2,8% po tym, jak Piper Sandler potwierdził rating akcji. Firma twierdzi, że firma ma niezaprzeczalny udział w rynku, a sztuczna inteligencja może pozytywnie wpłynąć na przychody z wyszukiwania. Na rynku wstępnym akcje spadły o 1,0%.
Jeśli chodzi o sytuację techniczną na indeksie S&P500, popyt na ryzykowne aktywa się utrzymuje. Dalszy wzrost indeksu nastąpi po tym, jak byki zdołają umocnić się powyżej 4116 USD, blisko którego znajduje się poziom 4150 USD. Nie mniej priorytetowym zadaniem byków będzie osiągnięcie poziomu 4184 USD, co wzmocni nowy byczy rynek. W przypadku ruchu w dół oraz tle braku nowych danych i popytu kupujący najprawdopodobniej uaktywnią się w okolicach poziomu 4090 USD. Przebicie szybko zepchnie instrument handlowy do 4060 USD i otworzy drogę do 4038 USD.