Kontrakty terminowe na amerykańskie akcje odnotowują w czwartek umiarkowany wzrost po drugim z rzędu dniu zwyżek podczas sesji handlowej. Inwestorzy najwyraźniej odłożyli na bok obawy dotyczące ceł, ponieważ Stany Zjednoczone i ich partnerzy handlowi wciąż zachowują ostrożność w tej kwestii.
Zamiast tego uwaga skupia się na solidnych raportach kwartalnych dużych spółek oraz stabilnych danych makroekonomicznych, które sprzyjają pozytywnemu sentymentowi rynkowemu.
W środę indeks Dow Jones wzrósł o 0,71%, co było jego najlepszym dziennym wynikiem od prawie dwóch tygodni. S&P 500 zyskał 0,39%, a Nasdaq wzrósł o 0,19%, wspierany 5,2% wzrostem akcji Nvidia.
Ożywienie sektora sztucznej inteligencji po niedawnym wstrząsie wywołanym przez chiński model DeepSeek pobudziło zainteresowanie inwestorów spółkami technologicznymi. Jednak optymizm może być krótkotrwały, ponieważ już po zakończeniu sesji giełdowej giganci rynku półprzewodników, takie jak Qualcomm, Arm i Skyworks Solutions odnotowali spadki po publikacji rozczarowujących wyników kwartalnych.
Ford Motor również nie sprostał oczekiwaniom rynku, przedstawiając pesymistyczną prognozę na 2025 rok, co doprowadziło do spadku kursu akcji spółki.
Obecnie uwaga inwestorów skupia się na raporcie kwartalnym Amazona, który zostanie opublikowany w czwartek. Istotny wpływ na rynek mogą wywrzeć także najnowsze dane dotyczące tygodniowych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych w USA. Stabilność rynku pracy będzie kluczowym czynnikiem w ocenie przyszłej dynamiki wydatków konsumenckich oraz możliwych decyzji Fed w sprawie stóp procentowych.
Analiza techniczna S&P 500 i Nasdaq 100
S&P 500 utrzymuje się na poziomie 6081 pkt, pozostając w fazie konsolidacji. Rynek nadal odbudowuje się, jednak tempo wzrostu spowalnia. Kluczowe poziomy wsparcia to 5940 i 5900 pkt – ich przebicie może wywołać wzrost presji sprzedażowej.
Najbliższy opór znajduje się w okolicach 6000 pkt. Wzrost powyżej tego poziomu może wywołać nowy impuls wzrostowy.
RSI (14) na poziomie 54 wskazuje na równowagę między popytem a podażą, podczas gdy MACD nadal sygnalizuje umiarkowany trend wzrostowy, choć bez wyraźnego impetu.
Nasdaq 100 znajduje się w okolicach 21 700 pkt, kontynuując ruch w górę, lecz napotykając opór na kluczowych poziomach. Indeks utrzymuje siłę, jednak wzrost spowalnia pod wpływem słabych wyników w sektorze półprzewodników oraz oczekiwań dotyczących danych o bezrobociu w USA.
Poziomy oporu:
- 21750 – najbliższy poziom, na którym możliwa jest realizacja zysków i spowolnienie wzrostu.
- 21900–22000 – silna strefa oporu, której przebicie utoruje drogę do nowych maksimów.
Poziomy wsparcia:
- 21500 – najbliższy poziom, który wcześniej pełnił funkcję strefy konsolidacji; jego przebicie może zwiększyć presję korekcyjną.
- 21300 – kluczowy poziom wsparcia, którego przełamanie może przyspieszyć spadki w kierunku 21100.
Rynek zbliża się do strefy wykupienia, co może sugerować zbliżającą się korektę.
- MACD – nadal wskazuje na byczy impet, jednak dywergencja względem ceny może sugerować osłabienie trendu.
- 50-dniowa średnia krocząca (21350) pełni rolę dynamicznego wsparcia.
Jeśli Nasdaq 100 skonsoliduje się powyżej 21500, po przetestowaniu 21750 rynek może ponownie ruszyć w stronę 22000. Silne dane z rynku pracy mogą jednak wywołać realizację zysków i korektę w kierunku 21300 i 21100. W krótkim terminie możliwy jest dalszy wzrost, jednak ryzyko spadków wciąż pozostaje wysokie.
Amerykański rynek akcji kontynuuje wzrosty, ale inwestorzy zachowują ostrożność przed publikacją piątkowych danych o bezrobociu, które mogą wyznaczyć kierunek dla indeksów. Jeśli wskaźnik okaże się wyższy od prognoz, wzmocni to oczekiwania na utrzymanie restrykcyjnej polityki Fed, co może wywołać krótkoterminową korektę.
W przypadku słabszych danych giełda może uzyskać wsparcie w związku z rosnącymi nadziejami na złagodzenie polityki pieniężnej.
