Wczoraj amerykański indeks giełdowy S&P 500 spadł o 0,76%, niemal testując docelowe wsparcie na poziomie 5516, co sygnalizuje dolny cień świecy. Oscylator Marlina zmienił kierunek i rozpoczął wzrost, wychodząc ze strefy wyprzedania. Tymczasem indeks Russell 2000, który często służy jako wskaźnik wyprzedzający dla S&P 500, zyskał 0,09%. Z kolei rynki azjatyckie rozpoczęły dzisiejszą sesję od wzrostów.
Cena prawdopodobnie zmierza w kierunku poziomu Fibo 23,6%, który zbiega się z docelowym poziomem 5670 (szczyt z lipca 2024 r.). Jeśli cena skonsoliduje się powyżej tego poziomu, następnym celem korekcyjnym będzie poziom 38,2%, czyli 5769 (minimum ze stycznia 2025 r.).
Na wykresie czterogodzinnym zarówno cena, jak i oscylator Marlina utworzyły niewielką konwergencję. Spodziewamy się, że cena osiągnie pierwszy poziom korekcyjny 5670 lub nieco wyższy, jednocześnie testując linię MACD.