Amerykański rynek akcji wciąż utrzymuje się blisko historycznych maksimów, choć tempo wzrostu wyraźnie zwolniło. Dane inflacyjne przyniosły chwilową ulgę, jednak rynek zdążył już uwzględnić rewizję oczekiwań dotyczących polityki Fed. Uwaga inwestorów przesuwa się teraz na dane o inflacji producenckiej (PPI), możliwe potwierdzenie ustaleń handlowych oraz dalszy przebieg sezonu wyników.
Najbliższe sesje będą testem dla fundamentów – jeśli te okażą się solidne, indeksy mogą osiągnąć nowe szczyty. W przeciwnym razie zyski z ostatnich dni mogą zostać szybko zrealizowane.
W czwartek główne indeksy pozostawały w pobliżu rekordowych poziomów, choć pojawiły się pierwsze oznaki przegrzania. S&P 500 oscylował wokół 6004 pkt, a Nasdaq 100 zbliżył się do poziomu 21820 pkt.
Po silnym wzroście na początku tygodnia, napędzanym niższym od oczekiwań odczytem inflacji konsumenckiej, kontrakty terminowe zaczęły spadać. Uczestnicy rynku oczekują teraz danych o inflacji producenckiej oraz analizują doniesienia dotyczące negocjacji handlowych między USA a Chinami.
Łagodna inflacja — chwilowe wsparcie
Środowy raport CPI pozytywnie zaskoczył, ograniczając obawy o dalsze zacieśnianie polityki pieniężnej. Jednak mimo to indeks S&P 500 zakończył sesję spadkiem o 0,27%, Nasdaq stracił 0,5%, a Dow Jones pozostał na niezmienionym poziomie.
Powodem tego był brak silniejszych impulsów – rynek oczekiwał wyraźniejszych sygnałów ze strony Fed lub bodźców płynących z wyników finansowych lub wydarzeń geopolitycznych.
Ostrożny optymizm w kwestiach handlowych
Pozytywny sygnał napłynął z Londynu – negocjatorzy USA i Chin osiągnęli wstępne porozumienie handlowe. Dokument nadal wymaga zatwierdzenia przez prezydentów Trumpa i Xi, ale już sam fakt postępu został dobrze przyjęty przez inwestorów.
Ponadto sekretarz skarbu, Scott Bessent, zasugerował, że Stany Zjednoczone są gotowe przedłużyć 90-dniowe zawieszenie ceł wobec partnerów wykazujących "dobrą wolę". To podtrzymało oczekiwania na dalszą stabilizację, choć brak formalnego porozumienia wciąż generuje niepewność.
W środę po zamknięciu sesji pozytywnie zaskoczyła firma Oracle, której wyniki przekroczyły oczekiwania rynku. Cena akcji wzrosła o ponad 7% w handlu posesyjnym. Spółka zasygnalizowała, że rozwiązania chmurowe i sztuczna inteligencja stają się kluczowymi motorami wzrostu, co pozytywnie wpłynęło nie tylko na jej akcje, ale i na cały sektor technologii korporacyjnych.
Uwaga rynku skupia się teraz na danych o PPI – wskaźniku cen producentów, który może rzucić światło na presję cenową. Jeśli odczyt okaże się umiarkowany, zwiększy to szanse na utrzymanie przerwy w cyklu Fed i może wesprzeć dalsze wzrosty.
W przeciwnym razie wyższy odczyt inflacji może wywołać realizację zysków po trzydniowym wzroście. Inwestorzy już zaczynają dyskontować możliwą retorykę Fed przed posiedzeniem zaplanowanym na 17–18 czerwca.
Analiza techniczna: ważne poziomy dla S&P 500
Po dynamicznym wzroście powyżej 6000 pkt indeks S&P 500 nie zdołał się ustabilizować. Kluczowy opór znajduje się w okolicach 6030–6050 pkt, natomiast najbliższe wsparcie wyznacza na poziomie 5960, a następnie na 5900 pkt.
Wskaźnik RSI utrzymuje się blisko poziomu wykupienia, co zwiększa ryzyko korekty w krótkim terminie. Trend wzrostowy pozostaje nienaruszony, dopóki indeks utrzymuje się powyżej 5900 pkt.
Indeks Nasdaq 100 wciąż porusza się w wyznaczonym kanale wzrostowym, jednak brak nowych impulsów utrudnia trwałe wybicie powyżej poziomu 22 000 pkt. Wyniki finansowe spółki Oracle wsparły sektor technologiczny, jednak rynek oczekuje teraz potwierdzenia pozytywnego trendu ze strony innych kluczowych firm IT. Poziom wsparcia nadal stanowi 21 500 pkt. Jego przełamanie może otworzyć drogę do 21 000 pkt. Najbliższy opór znajduje się w okolicach 22 100 pkt.
Rigetti Computing: silny wzrost po udanym uplasowaniu akcji i komentarzach Nvidia
W środę akcje Rigetti Computing zyskały 20%, co było efektem dwóch istotnych wydarzeń. Po pierwsze, spółka przeprowadziła udaną emisję akcji o łącznej wartości 350 mln USD – cała emisja została objęta, co jest rzadkością w przypadku młodych i nierentownych firm z sektora obliczeń kwantowych.
Po drugie, dodatkowym impulsem były komentarze prezesa Nvidia, który powiedział, że Rigetti jest jednym z podmiotów mających "potencjał do zmiany architektury obliczeniowej w perspektywie kolejnych 10 lat".
Dla Rigetti, której notowania wzrosły od początku 2023 roku z 1 USD do 12,50 USD, wydarzenie to stanowi symboliczny punkt zwrotny. Inwestorzy interpretują emisję akcji jako wyraz zaufania rynku i sygnał, że spółka potrafi pozyskiwać kapitał mimo trudnego otoczenia finansowego.
Fakt, że Rigetti została wyróżniona przez Nvidię – globalnego lidera w segmencie AI i chipów – wzmacnia jej wizerunek jako firmy technologicznej z potencjałem długoterminowego rozwoju.
Z technicznego punktu widzenia akcje przebiły kluczowy poziom oporu w obszarze 10,50 USD i otworzyły przestrzeń do wzrostu w kierunku 13,50–15,00 USD – poziomów, na których obserwowano zwiększoną aktywność inwestorów w 2022 roku.
Wolumen obrotów znacząco wzrósł, co świadczy o wzmożonym zainteresowaniu zarówno ze strony inwestorów instytucjonalnych, jak i detalicznych.
Warto jednak pamiętać, że Rigetti nadal pozostaje projektem wysokiego ryzyka – spółka generuje ograniczone przychody, cechuje się dużą zmiennością i operuje z długim horyzontem rentowności.
Dla inwestorów krótkoterminowych obecna sytuacja może być okazją do spekulacji. W dłuższej perspektywie kluczowe znaczenie będą miały informacje o wykorzystaniu pozyskanego kapitału oraz sygnały dotyczące partnerstw i kierunku dalszego rozwoju – zwłaszcza jeśli takie firmy jak Nvidia, nadal będą podkreślać znaczenie sektora technologii kwantowych.