Ropa Brent odnotowała silny impuls wzrostowy po tym, jak Iran zawiesił współpracę z MAEA, co zwiększyło napięcia geopolityczne w regionie. Mimo że nie doszło do zakłóceń dostaw, rynek zareagował wzrostem o niemal 3%, a cena sięgnęła 69 USD.
Nastroje ostudziły jednak dane EIA – zapasy ropy w USA wzrosły o 3,8 mln baryłek, a popyt na benzynę, mimo sezonowego szczytu, utrzymuje się poniżej oczekiwań (8,6 mln baryłek dziennie). To potwierdza, że fundamenty popytowe wciąż są słabe. W czwartek kontrakty terminowe na Brent ponownie spadły poniżej 69 USD z powodu rosnących zapasów i spekulacji o możliwym zwiększeniu wydobycia przez OPEC+.
Czynniki geopolityczne i makroekonomiczne
Sytuacja na Bliskim Wschodzie pozostaje niestabilna. Według Reutersa Iran może ponownie grozić zaminowaniem Cieśniny Ormuz. Arabia Saudyjska zwiększyła eksport do 6,36 mln baryłek dziennie – prawdopodobnie w ramach nieformalnego porozumienia z USA mającego ustabilizować ceny ropy w przedziale 65–70 USD.
Dodatkowo rozważane jest podniesienie premii Arab Light dla Azji, co może odzwierciedlać sezonowy wzrost popytu. Niepewność potęguje sytuacja w Kazachstanie, który według nieoficjalnych informacji przekroczył limit wydobycia o 350 tys. baryłek dziennie, co może skomplikować ustalenia podczas posiedzenia OPEC+ zaplanowanego na 6 lipca.
Analiza techniczna
Strefa 68,75–68,90 USD stanowi obecnie ważny opór. Jej przebicie – zwłaszcza przy wzroście wolumenu – prawdopodobnie umożliwi dalszy wzrost w kierunku 70,30 USD, czyli górnej granicy kanału i poprzednich lokalnych szczytów.
Perspektywa odbicia wciąż pozostaje niejasna. Bez wsparcia ze strony wolumenu wzrost może szybko wygasnąć. Jeśli Brent nie utrzyma obecnych poziomów, najbardziej prawdopodobnym scenariuszem znów stanie się spadek do 66 dolarów, zwłaszcza w przypadku negatywnych sygnałów ze strony OPEC+ lub słabego popytu.
Inaczej mówiąc, rynek znajduje się na rozdrożu: albo wejście w trend wzrostowy z celem powyżej 70 dolarów, albo cofnięcie do dolnej granicy przedziału i konsolidacja.
SberCIB: trzy scenariusze dla rynku ropy
Analitycy SberCIB Investment Research przedstawili strukturalną prognozę dla rynku ropy w kontekście konfliktu irańsko-izraelskiego. W centrum uwagi znajduje się geopolityka oraz reakcje cen w zależności od skali eskalacji.
Scenariusz bazowy: deeskalacja i łagodna korekta
Zakłada stopniowe zmniejszenie napięć. Jeżeli konflikt nie przekształci się w wojnę, a dostawy z Zatoki Perskiej pozostaną niezakłócone, w lipcu ceny mogą spaść do przedziału 60–70 USD za baryłkę, szczególnie jeśli 6 lipca OPEC+ podejmie decyzję o podniesieniu limitów wydobycia.
Prognozy SberCIB na III i IV kwartał wskazują na spadek cen: w trzecim kwartale – do 62 dolarów, a w czwartym – do 60 dolarów.
Scenariusz o wysokim ryzyku: ataki na infrastrukturę
Jeśli ataki dotkną infrastruktury wydobywczej lub eksportowej Iranu, Brent może wzrosnąć do poziomu 80 USD, a w przypadku paniki – nawet do 90–100 USD, choć według analityków do końca 2025 roku ceny powrócą do "uczciwego" poziomu 80 USD.
Czarny łabędź: blokada Cieśniny Ormuz
Najgroźniejszy, ale najmniej prawdopodobny wariant, zakłada całkowite zamknięcie Cieśniny Ormuz, co skutkowałoby ograniczeniem dostaw o 19 mln baryłek dziennie. W takim przypadku cena ropy Brent mogłaby wzrosnąć nawet powyżej 140 USD.
SberCIB podkreśla jednak, że ewentualne działania globalnych mocarstw oraz przejściowy charakter blokady nie pozwolą cenom utrzymać się na tak wysokim poziomie przez dłuższy czas.
Sytuacja na rynku gazu
Rynek gazu zakończył dwudniową korektę i powrócił powyżej poziomu 3,40 USD za MMBtu. Przyczyną są upały, które podniosły prognozy zużycia energii na klimatyzację, oraz spadek wydobycia do 106,2 mld stóp sześciennych dziennie.
Eksport LNG nieco spadł (do 14,4 mld stóp sześciennych), ale nadal utrzymuje się na wysokim poziomie. Rynek gazu może być wrażliwy na skoki cen ze względu na aktywność burz tropikalnych oraz niepewność związaną z nadchodzącym sezonem zimowym.
Kluczowym poziomem pozostaje obecnie 3,47 USD. Wzrost powyżej tego poziomu może ponownie uruchomić scenariusz wzrostowy.