Co napędza wzrost amerykańskiego rynku akcji? Indeks S&P 500 wciąż ignoruje obawy związane z rosnącymi wycenami, zawieszeniem prac administracji rządowej oraz polityczną nieprzewidywalnością. Ten szeroki indeks rynku akcji ustanowił właśnie swoje 31. rekordowe zamknięcie w tym roku. Pomimo nieprzewidywalnego charakteru Donalda Trumpa, inwestorzy pozostają przekonani, że prezydent USA zrobi wszystko, co w jego mocy, aby wspierać rynki. Dodatkowym wsparciem pozostają łagodzący cykl polityki pieniężnej Rezerwy Federalnej oraz boom związany ze sztuczną inteligencją.
Demokraci i Republikanie pozostają w impasie. Żadna ze stron nie wykazuje gotowości do kompromisu w celu przywrócenia pełnego funkcjonowania administracji Stanów Zjednoczonych. Zawieszenie prac rządu prawdopodobnie potrwa co najmniej kolejny tydzień. Historycznie rzecz biorąc, podczas ostatnich 20 takich sytuacji indeks S&P 500 zazwyczaj notował wzrosty. Jednak po wyłączeniu roku 2018 — kiedy indeks wzrósł o ponad 10% — średnia stopa zwrotu w trakcie zawieszeń prac administracji rządowej staje się ujemna.
Historyczna reakcja indeksu S&P 500 na zawieszenia prac administracji rządowej
Im wyżej rośnie indeks S&P 500, tym większy niepokój odczuwają byki. Najnowsze ostrzeżenie nadeszło ze strony Goldman Sachs. Kierownictwo banku zaznaczyło, że nie byłoby zaskoczeniem, gdyby indeks S&P 500 przez kolejne dwa lata poruszał się w trendzie bocznym — zwłaszcza po nieprzerwanym rajdzie w latach 2023–2025. Obecne otoczenie wykazuje podobieństwa do bańki internetowej, a wskaźnik cena/zysk ponownie znajduje się w okolicach poziomu 23.
Mimo to nastroje rynkowe pozostają optymistyczne. Byki argumentują, że ostrzeżenia o bańce w sektorze technologicznym pojawiały się już latem 2022 roku — a mimo to sztuczna inteligencja wciąż napędza S&P 500 ku nowym maksimom.
Jednak wszystko zależy od punktu odniesienia. Choć S&P 500 wzrósł od początku roku o 14%, jego azjatycki odpowiednik — indeks MSCI Asia Pacific — zyskał około 22%. Co więcej, większość analityków Bloomberga uważa, że region Azji i Pacyfiku nadal będzie przewyższać wyniki rynku amerykańskiego. Do kluczowych czynników ryzyka dla indeksu S&P 500 eksperci zaliczają: wysokie wyceny, negatywny wpływ ceł na zyski spółek oraz dużą koncentrację rynku w wąskiej grupie spółek o wysokiej kapitalizacji.
Prognozy dla S&P 500 i MSCI Asia Pacific
Historia pokazuje, że lepsze wyniki indeksów zagranicznych niekoniecznie prowadzą do natychmiastowego odpływu kapitału ze Stanów Zjednoczonych do Azji lub Europy. Większość inwestorów zagranicznych pozostaje na największym i najbardziej płynnym rynku akcji na świecie — ograniczając ryzyko walutowe poprzez strategie zabezpieczające. Typowym przykładem była sytuacja, w której EuroStoxx 600 przewyższał S&P 500 w pierwszej połowie roku.
Żaden trend nie trwa wiecznie — niezależnie od jego siły. Korekty są nieuniknione. Jednak biorąc pod uwagę, jak szybko inwestorzy nauczyli się kupować każdy spadek na indeksie S&P 500, oczywiste jest, że do wywołania rzeczywistego cofnięcia potrzebny będzie znacznie silniejszy impuls.
Z technicznego punktu widzenia nie ma obecnie wielu powodów, by kwestionować impet wzrostowy S&P 500 na wykresie dziennym. Kluczowe wsparcie znajduje się w rejonie wartości godziwej na poziomie 6650. Tak długo, jak cena pozostaje powyżej tego poziomu, strategia kupowania przy korektach w kierunku wcześniej wspomnianych celów na 6800 i 6920 pozostaje preferowana.