W związku z tym, że Donald Trump może być zainteresowany zablokowaniem publikacji danych z rynku pracy i dotyczących bezrobocia, kluczowe staje się przeanalizowanie obecnego stanowiska Rezerwy Federalnej. Poziom niepewności jest obecnie wyjątkowo wysoki. W swoich ostatnich wystąpieniach Jerome Powell wyraźnie zaznaczył, że decyzje w sprawie stóp procentowych będą uzależnione od napływających danych makroekonomicznych. Pojawia się jednak pytanie: na jakiej podstawie Federalny Komitet ds. Operacji Otwartego Rynku (FOMC) będzie podejmował decyzje, jeśli dane nie będą dostępne? Moim zdaniem, jeśli zawieszenie prac administracji rządowej nie zakończy się w ciągu tygodnia lub dwóch, Fed może zdecydować się na pozostawienie polityki pieniężnej bez zmian podczas październikowego posiedzenia – jako środek ostrożności.
Warto wspomnieć, że mimo łagodnych nastrojów wewnątrz FOMC, większość decydentów skłania się raczej ku "umiarkowanie łagodnemu" podejściu. Jeżeli dane gospodarcze wykażą dalsze osłabienie rynku pracy lub oznaki spowolnienia inflacji, Fed będzie gotowy do wprowadzenia tylu obniżek stopy kluczowej, ile okaże się konieczne. Z kolei jeśli zatrudnienie ustabilizuje się, a inflacja pozostanie pod presją wzrostową, bank centralny może zdecydować się na utrzymanie stóp procentowych na niezmienionym poziomie.
Paradoksalnie, dalsze spowolnienie na rynku pracy może działać na korzyść Donalda Trumpa, zwiększając prawdopodobieństwo łagodzenia polityki pieniężnej. W sytuacji, gdy raport o zatrudnieniu w sektorze pozarolniczym oraz dane o bezrobociu nie będą dostępne — a jedynym odniesieniem stanie się raport ADP — rynek może zakładać najbardziej pesymistyczne scenariusze. Być może właśnie na taki rozwój sytuacji liczy Donald Trump. Niemniej jednak uważam, że przy braku kluczowych danych makroekonomicznych Fed wstrzyma się z podejmowaniem jakichkolwiek decyzji dotyczących polityki pieniężnej.
Wśród członków FOMC jedynie trzech obecnie opowiada się za obniżką stóp procentowych w odpowiedzi na sygnały osłabienia rynku pracy. Pozostali pozostają skoncentrowani na kwestii inflacji. Komitet podzielił się de facto na dwa obozy: jeden ignoruje rosnącą inflację, drugi zaś koncentruje się wyłącznie na niej. Warto pamiętać, że Fed realizuje tzw. podwójny mandat, a oba jego elementy — stabilność cen i maksymalne zatrudnienie — mają równorzędne znaczenie.
Austan Goolsbee, prezes oddziału Rezerwy Federalnej w Chicago, uważa, że inflacja nie rozwiąże się sama i że każda próba łagodzenia polityki pieniężnej powinna być podejmowana z najwyższą ostrożnością. Z kolei ekonomista Stephen Miran sugeruje, że Fed powinien obniżać stopy procentowe na każdym posiedzeniu, aż osiągną poziom około 2,5%.
Na tym etapie liczebną przewagę mają "umiarkowani zwolennicy łagodzenia polityki".
Struktura falowa dla EUR/USD:
Na podstawie analizy para EUR/USD kontynuuje budowę wzrostowego segmentu trendu. Struktura falowa pozostaje w dużym stopniu zależna od napływu informacji, decyzji Donalda Trumpa oraz uwarunkowań geopolitycznych w otoczeniu Białego Domu. Obecna faza trendu może rozciągnąć się aż do poziomu 1,2500. W tej chwili formuje się — lub już została zakończona — korekcyjna fala 4. Struktura wzrostowa pozostaje ważna, dlatego w krótkim terminie rozważam wyłącznie scenariusze zakupowe. Do końca roku oczekuję osiągnięcia poziomu 1,2245, który odpowiada zniesieniu 200,0% Fibonacciego.
Struktura falowa dla GBP/USD:
Struktura falowa dla GBP/USD uległa zmianie. Nadal znajdujemy się w impulsowym segmencie wzrostowym, jednak jego wewnętrzna struktura stała się trudna do odczytania. Jeżeli fala 4 okaże się złożoną, trójfalową formacją korekcyjną, zrównoważy całą strukturę — choć może również okazać się znacznie większa i dłuższa od fali 2. Moim zdaniem najlepszym poziomem odniesienia pozostaje 1,3341, który pokrywa się ze zniesieniem Fibonacciego 127,2%. Dwa nieskuteczne wybicia tego poziomu sugerowały, że rynek jest przygotowany na nowe okazje zakupowe. Cele cenowe nadal znajdują się powyżej poziomu 1,3800.
Główne zasady mojej analizy:
1. Struktury falowe powinny być proste i zrozumiałe. Złożone struktury są trudne w handlu i często pociągają za sobą zmiany.
2. Jeśli nie ma pewności co do ruchów na rynku, lepiej na niego nie wchodzić.
3. Nigdy nie ma 100% pewności co do kierunku ruchu. Pamiętaj o zleceniach Stop Loss.
4. Analizę falową warto łączyć z innymi metodami analiz i strategiami handlowymi.