Jen japoński nadal traci na wartości w stosunku do dolara amerykańskiego, osiągając już ośmiomiesięczne minimum. W swoim dzisiejszym przemówieniu minister finansów, Satsuki Katayama, oświadczyła, że japoński rząd uważnie monitoruje kurs jena, wydając pierwsze wyraźne ostrzeżenie o wahaniach kursów walutowych od czasu objęcia przez nią urzędu.

"Ostatnio obserwowaliśmy bardzo jednostronne i gwałtowne wahania kursów walutowych" – powiedziała Katayama dziennikarzom w piątek. "Rząd uważnie obserwuje nadmierne lub nieuporządkowane wahania na rynku walutowym, w tym te spowodowane działaniami spekulacyjnymi, i uważa to za niezwykle ważne" – powiedziała.
Dodała, że ważne jest, aby kursy walut poruszały się stabilnie, odzwierciedlając fundamentalne wskaźniki ekonomiczne. Po jej ostrzeżeniu jen umocnił się do 153,65 za dolara po tym, jak wcześniej rano osiągnął poziom 154,17.
Słabość jena, wynikająca z rozbieżności w polityce pieniężnej Banku Japonii (BOJ) oraz Rezerwy Federalnej USA, stała się poważnym problemem w Tokio. Chociaż Fed obniżył stopy procentowe, miało to niewielki wpływ na siłę dolara względem jena. Bank Japonii pozostał niezłomny w swojej ostrożnej postawie, dążąc do stymulowania popytu krajowego, ale to podejście niewiele pomogło w umocnieniu jena.
Oświadczenie Katayamy wskazuje, że rząd Japonii jest gotowy podjąć działania w celu ustabilizowania kursu jena, jeśli jego dalszy spadek zagrozi gospodarce. Możliwe działania obejmują interwencję na rynku walutowym, zmiany w polityce pieniężnej lub skoordynowane działania z innymi krajami. Skuteczność takich działań pozostaje jednak niepewna, biorąc pod uwagę globalne czynniki wpływające na kursy walut.
Jak wspomniano powyżej, komentarze Katayamy pojawiły się po tym, jak jen spadł do najniższego poziomu od ośmiu miesięcy. Stało się to po tym, jak Bank Japonii w czwartek pozostawił stopy procentowe bez zmian. Chociaż prezes Kazuo Ueda zasugerował możliwość zbliżającej się podwyżki stóp procentowych podczas konferencji prasowej po posiedzeniu, rynki były nieprzekonane, co doprowadziło do dalszego osłabienia jena.
Inwestorzy oczekiwali również oznak szerszego poparcia dla podwyżki stóp procentowych wśród członków zarządu Banku Japonii, ale tylko Naoki Tamura i Hajime Takata głosowali przeciwko utrzymaniu stóp bez zmian, podobnie jak na poprzednim posiedzeniu.
Katayama określiła decyzję Banku Japonii o utrzymaniu dotychczasowego kursu jako "niezwykle rozsądną", biorąc pod uwagę obecną sytuację gospodarczą. Zauważyła, że ostatnie wahania kursów walut częściowo odzwierciedlają sposób, w jaki rynki interpretują stanowisko Banku Japonii.
Jest oczywiste, że jeśli Bank Japonii utrzyma dotychczasowy kurs, jen może się jeszcze bardziej osłabić, zwiększając prawdopodobieństwo, że Ministerstwo Finansów będzie musiało w końcu interweniować na rynkach walutowych. Większość obserwatorów spodziewa się, że przed podjęciem działań Katayama prawdopodobnie wyda ostrzejsze ostrzeżenia ustne.
Biorąc pod uwagę obecną perspektywę techniczną pary USD/JPY, kupujący muszą skupić się na odzyskaniu kontroli nad poziomem oporu 154,30, którego przełamanie utorowałoby drogę w kierunku 154,77. Jego przebicie będzie jednak dość trudne. Najdalszym celem pozostaje obszar 155,25. W przypadku spadku niedźwiedzie podejmą próbę odzyskania kontroli na poziomie 153,80. Jeśli się to uda, spadek poniżej tego zakresu poważnie zaszkodziłoby pozycjom byków i zepchnąłby USD/JPY do poziomu 153,45, a następnie do 153,10.