Prezydent USA, Donald Trump, ostatecznie doprecyzował cel swojej polityki celnej. Amerykański przywódca zadeklarował, że jego działania mają na celu wspieranie krajowej produkcji dóbr technologicznych i sprzętu wojskowego — "takich jak czołgi, a nie artykułów odzieżowych, jak buty sportowe i koszulki." Teraz wszystko staje się jasne! Priorytetem jest siła i wielkość kraju, a nie codzienne dobra konsumpcyjne.
W swoich wypowiedziach przed wejściem na pokład Air Force One w Jersey prezydent USA potwierdził, że jego administracja pozostaje przy dotychczasowych planach. W istocie — po co produkować dobra konsumpcyjne? To nie jest priorytet! "Po co wytwarzać buty sportowe i koszulki? Chcemy produkować sprzęt wojskowy. Ważne jest, aby budować wielkie rzeczy. Skoncentrujemy się również na sztucznej inteligencji" — oświadczył prezydent.
Trump doprecyzował, co dokładnie zamierza stawiać na pierwszym miejscu. "Szczerze mówiąc, nie zależy mi na produkcji koszulek. Nie zależy mi na produkcji skarpetek. Potrafimy to robić bardzo dobrze w innych krajach. Chcemy produkować mikroczipy, komputery i wiele innych rzeczy, a także czołgi i okręty" — dodał prezydent USA.
