Złoto znajduje się obecnie nieco poniżej swojego maksimum osiągniętego po trzech dniach wzrostów, ponieważ inwestorzy nadal analizują komentarze przedstawicieli Rezerwy Federalnej, w tym przewodniczącego banku centralnego, Jerome'a Powella.
Cena złota wynosi obecnie 3761 dolarów za uncję, czyli około 30 dolarów mniej szczyt ze wtorku. Wczoraj prezes Fed, Jerome Powell, stwierdził, że perspektywy rynku pracy i inflacji są zagrożone, i nie dał jednoznacznych sygnałów, czy poprze kolejną obniżkę stóp procentowych w październiku. Tymczasem członkini zarządu Fed, Michelle Bowman, ostrzegła, że w nadchodzących miesiącach bank może być zmuszony do szybszego łagodzenia polityki, jeśli rynek pracy nadal będzie się osłabiał.
Ten rozdźwięk w retoryce pomiędzy czołowymi przedstawicielami Fed wywołuje niepewność wśród inwestorów, którzy tradycyjnie postrzegają złoto jako bezpieczne aktywo w okresach niestabilności gospodarczej i presji inflacyjnej. Z jednej strony ostrożność Powella dotycząca obniżek stóp hamuje cenę złota, ponieważ wyższe stopy procentowe zwiększają atrakcyjność inwestycji w obligacje skarbowe i inne instrumenty o stałym dochodzie. Z drugiej strony potencjalne luzowanie polityki pieniężnej, o którym wspomniała Bowman, może sprzyjać wzrostowi cen złota, osłabiając dolara amerykańskiego i zmniejszając koszt alternatywny jego utrzymywania.
Rzeczywiście, osłabienie rynku pracy, na które zwróciła uwagę Bowman, może okazać się kluczowym czynnikiem skłaniającym Fed do łagodniejszych działań.
Złoto i srebro znalazły się ostatnio wśród najpopularniejszych surowców tego roku dzięki wielu sprzyjającym czynnikom, w tym obniżce stóp procentowych przez Fed w ubiegłym tygodniu oraz wysokiemu popytowi ze strony banków centralnych. We wtorek ceny złota wzrosły o 1,2% po doniesieniach, że Chiny planują pełnić funkcję depozytariusza zagranicznych rezerw państwowych w postaci metali szlachetnych. W innych krajach złoto uzyskało dodatkowe wsparcie dzięki dużemu zainteresowaniu funduszami ETF, których napływ w piątek osiągnął trzyletnie maksimum. Od początku roku wolumen ETF-ów zabezpieczonych złotem rósł co miesiąc, z wyjątkiem maja, osiągając wzrost prawie 400 ton – wynika z danych Bloomberga.
Jeśli chodzi o obecny obraz techniczny złota, kupujący muszą odzyskać najbliższy opór na poziomie 3802 USD. Pozwoliłoby to na potencjalny ruch w kierunku 3849 USD, którego przebicie będzie dość trudne. Ostatecznym celem byłby obszar 3906 USD. W przypadku spadku niedźwiedzie będą dążyć do przejęcia kontroli nad poziomem 3756 USD. Jeśli im się to uda, spadek poniżej tego zakresu może poważnie osłabić pozycję kupujących i zepchnąć złoto w okolice minimum 3705 USD z potencjalnym spadkiem w stronę 3658 USD.